Kultura, tradycja i muzyka Islandii - czym się wyróżniają mieszkańcy tego kraju?

Islandia to dość niepozorny i mało znany kraj w Europie i na świecie, ale ma bardzo wiele do zaoferowania. Mieszkańcy tego kraju już nie jeden raz pokazali na ile ich stać. Islandczycy posiadają nie tylko piękny kraj, ale też dość oryginalną kulturę na tle Europy. Czym się wyróżnia Islandia? Oto kilka mało znanych faktów na temat tego państwa.

Pochodzenie Islandczyków

Islandczycy wywodzą się od norweskich wikingów, a za pierwszego stałego osadnika na wyspie uważa się Ingólfura Arnarsona, który przybył tam z rodziną w 874 roku n.e. Założył wówczas osadę, którą nazwał „Rejkiawik” co oznacza „dymiąca zatoka” (w Islandii znajduje się wiele gorących źródeł i gejzerów). Nie był to jednak pierwszy człowiek, który dotarł na tą wyspę. Wcześniej pojawił się tutaj pochodzący ze Szwecji Wiking o imieniu Garðar Svavarsson oraz grupa irlandzkich mnichów. Przez następne lata pojawiało się tutaj wielu Wikingów ze Skandynawii i Wysp Brytyjskich. W etnogenezie Islandczyków spory udział mieli też irlandzcy Celtowie co potwierdzają badania DNA.

Język islandzki

Język Islandczyków wywodzi się z języka staronordyckiego, który był używany przez Wikingów w Europie pomiędzy VIII, a XIV wiekiem. Przez izolację wyspy język islandzki nie zmienił się aż tak bardzo jak pozostałe języki skandynawskie. Dzięki temu dzisiejsi Islandczycy mogą bez problemu czytać stare sagi z XII i XIII wieku. Najbliżej spokrewniony z islandzkim jest obecnie z język farerski używany na Wyspach Owczych. Islandia zawsze też była krajem w którym bardzo ważna była umiejętność pisania i czytania, nawet wśród najbiedniejszych chłopów. Do dzisiejszego dnia w Islandii jest bardzo wysoki poziom czytelnictwa. Książki były najciekawszą i najtańszą rozrywką na długie zimowe wieczory. Tradycją podczas Wigilii Bożego Narodzenia w Islandii jest obdarowywanie się książkami i spędzanie wieczoru na czytaniu przez wszystkich członków rodziny. Szacunki mówią też, że co dziesiąty mieszkaniec kraju wydał swoją książkę.

Islandzkie nazwiska

Nazwiska to coś z czego Islandczycy są bardzo dumni, ale przysparza im też niemało problemów za granicą. Jest to jedyny skandynawski kraj, który zachował nazwiska patronimiczne. Tworzy się je z imion ojca (w wyjątkowych sytuacjach od imienia matki), następnie dopisuje się słowo „son” jeśli to syn, albo „dóttir” jeśli to córka. Oznacza to, że każda osoba w rodzinie składającej się z czterech osób: ojca, matki, syna i córki może nosić inne nazwisko. Np. Jón, który ma ojca o imieniu Petúr będzie się nazywać Jón Petúrsson, a jego siostra Martha będzie nosić nazwisko Petúrsdóttir. Przez to nazwiska mają w Islandii znaczenie drugorzędne, a w oficjalnych sytuacjach mówi się do osoby po imieniu. W różnych rejestrach czy w książkach telefonicznych Islandczycy ułożeni są w kolejności alfabetycznej według imion. Takie nazwiska prowadziły też do licznych nieporozumień, kiedy Islandczycy przebywali za granicą. Bywały sytuacje, że oskarżano ich o porywanie dzieci, a w hotelach pary zmuszano do udowodnienia, że są małżeństwem.

Muzyczne talenty

Muzyka dla Islandczyków jest niezwykle ważną dziedziną w ich życiu kulturowym. W całym kraju mieszka około 360 tysięcy ludzi, ale nie każdy wie, że aż 4% ludności Islandii ukończyło szkołę muzyczną. Państwo słynie z wielu bardzo oryginalnych i ciekawych artystów. Najsłynniejszą piosenkarką pochodzącą z Islandii jest niewątpliwie Björk bez której nie wiadomo jakby się potoczyła islandzka muzyka. Jej międzynarodowy sukces zachęcił wielu młodych i ambitnych muzyków do próbowania swoich sił poza granicami kraju. Dwa bardzo słynne zespoły, które osiągnęły dużą sławę to Sigur Ros i GusGus. Z Islandii pochodzą też utalentowani kompozytorzy jak Jón Leifs oraz Arnie Björnsson. Słynnym kompozytorem filmowym z kraju ognia i lodu był Jóhann Jóhannsson. Stworzył ścieżki filmowe do wielu filmów jak „Teoria wszystkiego” i „Sicario” i był dwa razy nominowany do Oscara.

Kraj elfów i krasnali

Wiara w tzw. ukrytych ludzi to jest coś co dziwi nie jedną osobą, która przybywa do Islandii. Do dzisiejszego dnia wielu Islandczyków otwarcie przyznaje się do tego, że wierzy w to, iż na wyspie zamieszkują inne ludy jak elfy, trolle czy krasnale. Mieszkają one we wzgórzach, w górach i skałach. Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Islandzki w latach 2006-2007 aż 62% ankietowanych wierzyło w istnienie ukrytych ludzi. Wierzenia, które mają korzenie w nordyckiej mitologii nadal mają duży wpływ na islandzkie społeczeństwo. To właśnie wiara kierowała rozbudową dróg w miastach. Ulice budowane były w taki sposób, aby omijać wzgórza w których rzekomo mieszkały te istoty.

Co łączy Islandczyków i Polaków?

Przeciętny Islandczyk na pewno wie nieco więcej o Polsce niż odwrotnie. Po pierwsze Polacy są obecnie największą mniejszością etniczną mieszkającą na wyspie. W 2017 roku Islandię zamieszkiwało ponad 13 tysięcy Polaków, co stanowiło około 38% imigrantów. Najsłynniejszym Polakiem w Islandii był Bohdan Wodiczko, który przez 15 lat kierował filharmonią w Rejkiawiku. Islandczycy bardzo lubią też polską wódkę, ale najsłynniejszym towarem z kraju nad Wisłą był wafelek Prince Polo. Zajadało się nim tysiące dzieci i dorosłych. Pierwsza dostawa wafelków miała miejsce w 1955 roku. Dzisiaj przeciętny Islandczyk spożywa średnio 14 wafelków rocznie. Prince Polo obecny jest już w każdym supermarkecie i sprzedawany jest nawet w zestawach z hot-dogami i coca colą.