Jak przygotować auto do sezonu zimowego?

Bez względu na to, czy samochód jest naszym narzędziem pracy, czy też okazjonalnym środkiem transportu, zimą jego sprawne funkcjonowanie wydaje się szczególnie ważne. Nic więc dziwnego, że przygotowanie auta do tej pory roku nie należy do kwestii, które moglibyśmy lekceważyć. Na co powinniśmy zatem zwrócić szczególną uwagę?

To koszmarne odśnieżanie

Gdybyśmy mieli wskazać te czynności związane z zimową opieką nad autem, które zwykle są największym wyzwaniem, z pewnością musielibyśmy wspomnieć o odśnieżaniu auta oraz o skrobaniu szyb. Oczywiście, nawet wykonując tego rodzaju zadania nie jesteśmy pozbawieni wsparcia. Przed zimą warto wyposażyć się w skrobaczkę, dobrą zmiotkę, ciekawym rozwiązaniem mogą być jednak również odmrażacze do szyb w płynie. Ostatni z wymienionych produktów nie bez powodu cieszy się rosnącą popularnością. Docenić wypada nie tylko jego szybkie działanie, ale również to, że nie pozostawia na szybie nawet niewielkich rys.

Przynajmniej raz na jakiś czas uruchomienie samochodu zimą okazuje się być jednak trudniejsze. Z sytuacją taką mamy do czynienia wówczas, gdy zamek okazuje się być zmarznięty. Na rynku nie brakuje odmrażaczy, jeśli jednak mają być one skuteczne, najlepszą opcją wydaje się trzymanie ich nie w aucie, ale poza nim. Co ważne, nie zaleca się wcześniejszego smarowania zamków, choć na forach dla kierowców taki sposób na ich ochronę często jest wymieniany jako polecany.

Płyny eksploatacyjne przed zimą

Przygotowanie samochodu na ewentualne mrozy i opady śniegu to absolutne minimum. Często okazuje się przy tym, że dobra skrobaczka, choć ważna, może okazać się niewystarczającym zabezpieczeniem. Jeszcze przed sezonem zaleca się również sprawdzenie, jaka jest temperatura, w jakiej krzepnie płyn znajdujący się w układzie chłodzenia. Może się wydawać, że nie jest to najważniejsza z czynności, jakie spoczywają na barkach kierowcy, osoby, które ignorują jej znaczenie muszą jednak liczyć się z tym, że ryzykują nie tylko uszkodzenie, ale nawet zniszczenie silnika. Zalecenie to ma szczególnie duże znaczenie, jeśli wykorzystywane przez siebie auto kupiliśmy na rynku wtórnym. W takim przypadku nigdy nie można mieć pewności, że układ chłodzenia będzie idealnie szczelny.

Jeszcze przed pierwszymi mrozami dobrze jest też krytycznie przyjrzeć się płynowi, jaki dolewamy do zbiorniczka od spryskiwaczy. Korzystanie z płynu letniego w nadziei, że zima będzie łagodna, może mieć wyjątkowo nieprzyjemne konsekwencje.

Akumulator i alternator pod ochroną

Także stan akumulatora i napięcie ładowania wymagają sprawdzenia, nie warto przy tym zwlekać z tym zbyt długo. Jeśli chcemy wiedzieć, w jakim stanie znajduje się akumulator w naszym aucie, nie należy samodzielnie dokonywać analiz. Znacznie lepszą opcją wydaje się w takim przypadku skorzystanie z pomocy specjalisty zwłaszcza, że zwykle nie wiąże się to z dodatkowymi opłatami. Oczywiście, nie można zapominać i o tym, że słabość naszego akumulatora może ściśle wiązać się z układem ładowania. Pomiar napięcia na zaciskach akumulatora może być wykonany samodzielnie przez właściciela auta. Idealne jest wyższe niż 13,7 V, niższe jednak niż 14,5 V. W innym wypadku warto pomyśleć o konsultacji z profesjonalistą.

Czas na wymianę opon

Przygotowanie opon do zimowej jazdy to temat, któremu poświęca się wiele uwagi. Nie sposób nie dostrzec jednak nie tylko tego, że nadal wzbudza on kontrowersje, ale i tego, że coraz rzadziej mamy do czynienia z tendencją do lekceważenia tego zagadnienia. Opony zimowe to nie tylko lepsza trakcja tak na śniegu, jak i na błocie pośniegowym, ale również bez porównania krótsza droga hamowania niż ich letnie odpowiedniki. Należy jednak pamiętać i o tym, że nie wszystkie opony są tak samo dobre. Kluczowe znaczenie ma bieżnik mający przynajmniej 4 milimetry. Jeśli w naszych oponach jest on niższy, należy liczyć się z tym, że wcale nie przynoszą nam one większych korzyści niż ich letnie odpowiedniki. Kompletne koła zimowe można bez problemu wymienić samemu. Brak doświadczenia w tym zakresie powinien jednak skłonić nas do skorzystania z profesjonalnej pomocy.

Zimowe wnętrze auta

Zimą także wnętrze auta może paść ofiarą opadów śniegu i niskiej temperatury. Szczególnie zagrożone są gumowe dywaniki, warto więc zastanowić się nad wymianą tych, z których korzystamy na co dzień, na ich obszerniejsze odpowiedniki. Pozwoli nam to na zatrzymanie na dywaniku wody wnoszonej do auta tak ze śniegiem, jak i z błotem. Nie wniknie ona, dzięki temu, pod wykładzinę podłogi, sam samochód będzie zaś wolny zarówno od pleśni, jak i od problemu nieustannie zamglonych okien.

Nadwozie i solidne uszczelki na zimę

Zima to okres, w którym wilgoć występuje w połączeniu z chemią, jaka jest wtedy znacznie częściej niż w czasie innych pór roku stosowana na drogach. Nic więc dziwnego, że jest to również czas, w którym błyskawicznie rozwija się korozja. Miejsca, w którym pojawia się ona najczęściej, to przede wszystkim rysy i odpryski, jeszcze przed nadejściem zimy wskazane jest więc zastanowienie się nad tym, jak je w odpowiedni sposób zabezpieczyć. Dobrym pomysłem jest też dokładne umycie nadwozia oraz nawoskowanie go.